Ask Phoebe cz. 15

Ask Phoebe cz. 15

Cześć, mam nadzieję, że wszyscy mieliście udany tydzień. Ja byłem dość zajęty szybkim wypadem do Londynu, żeby nagrać kolejny wywiad, a także wspaniałym weekendem z czeskimi musicalami… radosnym weekendem! [restrict …]

Freddie na planie teledysku ” I Want it All”

Katie zapytała, czy Freddie nadal miałby wąsy. Osobiście myślę, że nie. Zgolił je podczas kręcenia jednego teledysku i tak naprawdę, one nigdy nie odrosły. Był taki moment, że Freddie miał wąsy i brodę, ale głównie, żeby zakryć na twarzy ślady po naświetlaniach mięsaków Kaposiego. Okazało się, że łatwiej jest całkiem się ogolić, niż dbać o wąsy. 

Valeria zapytała o rodzinę Freddiego. Oczywiście, Freddie kochał swoją rodzinę, tak jak większość z nas, ale w dużym stopniu jego prawdziwi przyjaciele byli tak samo jego rodziną, jak ci, z którymi łączyły go więzy krwi. W pełni rozumiem odczucia Freddiego, bo przeszedłem przez taki sam system wychowania, jak on. Wysłano Cię do szkoły z internatem, dostawałeś i wysyłałeś listy do i od rodziny w każdym tygodniu, co pozwalało na utrzymanie z nią bliskiego kontaktu, ale 24 godziny na dobę, przez 10 miesięcy w roku, spędzałeś z przyjaciółmi, którzy lepiej Cię znali i to na co dzień na nich można było polegać. Jest takie angielskie powiedzenie…możesz wybrać przyjaciół, ale nie rodzinę. Z mojego doświadczenia wynika, że na przyjaźni można polegać bardziej, niż na rodzinie.

Freddie i mały Freddie Mack – archiwum rodziny Macka

Misha chciał się dowiedzieć całkiem sporo:). Freddie nigdy mi nie powiedział, że życzyłby sobie mieć własne dzieci. Lubił dzieci, pod warunkiem, że były cudze! Zawsze miał czas dla dzieci Macka, syna Terry’ego Giddinga, Luka i oczywiście syna Mary, Richarda, ale był szczęśliwy, kiedy oddawał je w ręce rodziców, a sam zabierał się za realizację swoich planów na dany dzień.

Rui ma pytanie o relacje w zespole.  Przez te dwadzieścia lat rzeczy się zmieniały. Na początku było czterech muzyków desperacko próbujących stworzyć muzykę i własną renomę. Spędzali wiele czasu razem i narodziła się bliska przyjaźń. Freddie i Roger wspólnie sprzedawali ubrania na Kensington Market, żeby zarobić na życie. Freddie początkowo był bardzo opiekuńczy wobec Johna, aby ochronić go przed drapieżnym światem rocka.  Kiedy stali się sławni, spędzali mniej czasu ze sobą poza trasami i nagrywaniem, ale to nie osłabiło ich przyjaźni. Tak, jak to bywa u wszystkich przyjaciół, zdarzały się okresy, kiedy się oddalali od siebie, ale to mijało.  Pod koniec byli tak samo bliscy sobie, jak kiedyś.

Dennis zapytał o znaczenie tekstu Bohemian Rhapsody. W odniesieniu do głównego pytania, nie,  Freddie nie wiedział, że ma HIV, kiedy napisał piosenkę. Być może ten wirus istniał już w Afryce w tym czasie, ale nie zaistniał w mediach, aż do lat 80-tych. Szczerze mówiąc, nie sądzę, by zaraził się wirusem wcześniej niż na początku lat osiemdziesiątych, ale na pewno nic o tym nie wiedział w 1975.

Debbie zapytała, czego mi najbardziej brakuje po tylu latach w trasie z Queen. Towarzystwa „rodziny” Queen podczas trasy! Było nas koło 50 osób i wszyscy się znali i rozmawiali ze sobą. Spędzaliśmy razem większość wieczorów, a w dzień pokonywaliśmy drogę!

Gerry spytał co sadzę o trasie Queen, teraz, po śmierci Freddiego.  Mówiłem już o tym, ale po raz ostatni powtórzę….Brian i Roger są i zawsze byli muzykami.  Stworzyli jedne z najbardziej pamiętnych utworów, które do dziś są słuchane. Ja sam byłbym szczęśliwy, słuchając ich za każdym razem, kiedy miałbym taką możliwość. Kiedy widzisz ich na żywo, widać, że grają muzykę z głębi serca. Nie musisz lubić tych, którzy jeżdżą z nimi w trasy, bo to jest ich wybór i mają do niego prawo.

Tristan zapytał o napoje gazowane.  Tak jak wszyscy wiedzą, Freddie pił wódkę z tonikiem. Ogólnie, zawsze kupowaliśmy Schweppsa, bo on go bardzo lubił. Dość reklam na dziś.

Jocelyne zapytała o ulubione kwiaty Freddiego. Freddie uwielbiał  żółte frezje. Żółty był jego ulubionym kolorem, a zapach frezji kochał. Jeśli akurat ich sezon się skończył, Freddie uwielbiał rozstawiać wokół lilie orientalne, o ile usunięto pręciki i nie groziło to byciem posypanym pyłkiem z  kwiatów.

 Życzę Wam udanego tygodnia i czekam już na nasze spotkanie w przyszłym!

 

tłumaczenie: Blanka Rzewuska

tekst, wybór zdjęć, skład: daga  

korekta: Dorota Borowska [/restrict]

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

ten ÷ one =