Gdzie parowozy śpią

Gdzie parowozy śpią

Stoi wśród swoich lokomotywa

Stara i pusta, rdza ciut po niej spływa…

Historia lokomotywy parowej wykorzystanej w wideoklipie do utworu Breakthru nie jest niestety dla niej zbyt łaskawa.

[restrict…]

Ujęcie z teledysku Queen do piosenki Breakthru

Ujęcie z teledysku Queen do piosenki „Breakthru” 

Parowóz zbudowany w 1940 r. o numerze 3822 (o wadze 106 ton) to przykład jednej z najlepszych serii lokomotyw, jakie kiedykolwiek jeździły po angielskich torach (klasa 2884). Rozstaw kół w systemie 2-8-0 (1 para kół z przodu, 4 pary na środku pojazdu), wykorzystany po raz pierwszy, natychmiast stał się standardem w tworzeniu kolejnych serii i modeli. Łącznie skonstruowano ponad 160 lokomotyw tego typu, co było tylko potwierdzeniem udanej konstrukcji.

Parowozy tej serii miały za zadanie, przede wszystkim, obsługiwać pociągi towarowe (nawet do 500 ton) na długich dystansach (do 350 km) przy prędkości dochodzącej nawet do 100 km/h (60 mil/h).

Omawiany egzemplarz po skonstruowaniu został sprzedany do Swindon (w Walii) i tam służył na kolei  do roku 1960. Następnie kilka razy zmieniał właściciela, był skreślany ze spisu, a także prawie został pocięty na żyletki, jednak w 1975 r. Wielkie Koleje Zachodnie (Great Western Railway, GWR) odkupiły go „spod topora” i od tego czasu jego głównym miejscem stacjonowania stała się niewielka miejscowość niedaleko Oksfordu, Didcot. Znajdowała się tam i nadal znajduje (chodź już jako muzeum) główna parowozownia kolei GWR.

Stan maszyny jednak był tak zły, że nie nadawała się do jazdy. Minęło kolejne 10 lat, zanim, dzięki zbiórce funduszy, udało się parowóz przywrócić do życia. W czerwcu 1985 r., odrestaurowany i przemalowany na kolory kolei GWR (głównie czarny), zaczął wozić turystów na trasach niedaleko Didcot, a także był wynajmowany do różnych wydarzeń.

Miracle Express
Miracle Express

Latem, w czerwcu 1989 r., lokomotywa, przemianowana na Miracle Express (wg pomysłu Freddiego i Johna), brała udział w sesji video do utworu Breakthru.

Pomysł na wykorzystanie parowozu wpadł do głowy Rogerowi (który jednocześnie był autorem utworu, podpisanego potem, jak wszystkie inne na albumie, przez Queen); tempo piosenki idealnie pasowało do rytmu ruchu kół pociągu.

Zespół na stacji Wansford

Cały wideoklip został nagrany w ciągu dwóch dni na prywatnym odcinku kolei Nene Valley w hrabstwie Cambridgeshire (stacje Wansford i Overton obecnie Ferry Meadows). Pierwszego dnia kręcone były sceny z parowozem, drugiego dokrętki już bez niego, głównie przy tunelu Wansford. Zespół, a w szczególności Roger, byli bardzo zadowoleni z możliwości zrobienia czegoś nietypowego. Pomimo upałów w tych dniach był to świeży dopływ energii dla całej ekipy, która w tamtym czasie, z racji choroby Freddiego i depresji Briana, spędzała głównie czas w studiu nagraniowym i nie miała dużo powodów do radości.

Miracle Express
Miracle Express na moście na rzece Nene za stacją Overton (Ferry Meadows).

Roger po latach wspomina: „To było całkiem zabawne, bo był to pociąg parowy i drobinki węgla ciągle wpadały nam do oczu, po prostu leciały na nas cały czas. To było zabawne video, na swój sposób sprytny pomysł na utwór”.

Brian natomiast dodał: „Bardzo lubię ten utwór, jest pełen energii”.

Ciekawostką jest fakt, iż aktorka występująca w wideoklipie, Debbie Leng, została później partnerką Rogera i matką jego trojga dzieci: Rufusa Tigera, Tiger Lily i Loli Daisy May. 

Ze względów bezpieczeństwa ustalono, iż lokomotywa z platformą, na której występował zespół, będzie poruszała się z maksymalną prędkością do 50 km/h (30 mil/h), co i tak było odważnym posunięciem, gdyż platforma ta, poza barierką na jednolitej wysokości, nie posiadała innych zabezpieczeń. Na wypadek jakiejkolwiek kontuzji czy uszczerbku na zdrowiu członkowie zespołu zostali ubezpieczeni na 2 miliony funtów. Produkcja całego wideoklipu kosztowała w 1989 r. około 300 tys. funtów, lecz trzeba pamiętać, że przez ostatnie 30 lat ceny w Wielkiej Brytanii wzrosły dwukrotnie.

Wydanie piosenki na singlu i promowanie go wideoklipem opłaciły się. Utwór został dość ciepło przyjęty. W Wielkiej Brytanii doszedł do 7. miejsca, a w różnych krajach Europy był w pierwszej dziesiątce list przebojów.

Parowóz co jakiś czas jeździł po torach do 1995 r., kiedy skończyła się gwarancja na kocioł. Przez kolejnych 7 lat oczekiwał na naprawę. W marcu 2002 r. powrócił do służby, jednak tylko na 8 lat, gdyż konieczna była kolejna naprawa i kontrola stanu kotła. Niestety, od 2010 r. lokomotywa stoi nieczynna w parowozowni w Didcot jako eksponat wśród wielu innych parowozów i nadal czeka na przegląd. Na daną chwilę jednak nic nie wskazuje, aby powrócił do czynnej służby.

Stacja kolejowa Ferry Meadows - kręcone sceny.

Stacja kolejowa - wywiady z zespołem Queen

Didcot -obecne miejsce postoju parowozu

Pierwsze miejsce pracy ciuchci w South Wales

Tunel z teledysku Queen

 

Schemat trasy kolejowej za nvr.vticket.co.uk

autor tekstu i zdjęć lokomotywy: Michał Maron

korekta: Paweł Kukliński

skład: daga[/restrict]

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

one × = eight