W związku z zapowiadanym na 10 listopada roku nowym albumem Queen, zawierającym nagrania z Freddiem, postanowiliśmy przedstawić Wam w formie artykułu informacje, które dotychczas o nim posiadamy. Życzymy wszystkim udanej lektury!
Forever Queen
Dawno, dawno temu, po wydaniu albumu Innuendo, zespół Queen postanowił z marszu zacząć nagrywać piosenki na kolejny album, który jednak nie został ukończony. Jak wszyscy wiemy, Freddie odszedł w listopadzie 1991 r. Po okresie żałoby Roger z Johnem ruszyli jako pierwsi do studia, aby spełnić życzenie zmarłego kolegi z zespołu. Był to koniec roku 1993. Brian, trochę zły, że zaczęli bez niego, według legendy miał zabrać im taśmy. Jak wiemy, wszystko się dobrze skończyło i w grudniu 1995 r. ukazało się Made in Heaven. Tuż po tym fakcie w pewnych kręgach krążyły plotki, że chłopaki z Queen nagrają kolejny album, bo post factum odkryli w archiwach ciekawe rzeczy z wokalem Mercury’ego. Ile w tym plotek, życzeń, nie wiemy. Sprawa zamarła. W 1997 r. wydano składankę Rocks z pożegnalnym utworem nie tylko dla zmarłych przyjaciół, ale też dla Johna żegnającego sie ze sceną muzyczną – No-One but You. Pikanterii dodawał fakt, że kompilację reklamowano jako Rocks, Vol. I, zatem fani oczekiwali czegoś dalej. I nie doczekali się. Otrzymali kolejne składanki Greatest Hits III, Absloute Greatest, Deep Cuts. Cisza była długa. Po wydaniu boksu Freddiego w 2002 r. odżyły nadzieje na usłyszenie State of Shock i Victory, które miały ukazać w boksie… Michaela Jacksona, ale zostały wycofane przez artystę.
Dopiero w Moskwie w pod koniec lutego 2004 r. Jim Beach oświadczył sensacyjnie, że: „Nie będzie żadnej nowej płyty Queen, dopóki wszystkie prace przy musicalu nie będą zakończone. Brian i Roger nagrają nowy album, mają trzy nowe utwory z wokalem Freddiego, z połowy lat 80., nigdy niesłyszane. Brian i Roger nagrywają instrumenty do tych nagrań i te nagrania będą wydane”.
Konkluzja absolutna: zamknęli musical w Londynie 31 maja 2014 r. i wydają w tym samym roku album Queen. Jedynie 10 lat czekali na to. Ale póki do tego nie dojdzie, prześledźmy jeszcze kolejne lata pogłosek i wywiadów.
We wrześniu 2005 r. wybuchła mała aferka z cyklu „Brian i dziennikarze »Daily Star«”: „W naszych archiwach wciąż mamy jeszcze nagrania z udziałem Freddiego. Fani wcześniej nie słyszeli tych piosenek, a kilka z nich można wykorzystać – zdradził May. Zakładam, że te piosenki zostaną opublikowane w najbliższym czasie. Jestem pewien, że ludzie chętnie będą chcieli ich posłuchać – dodał gitarzysta Queen”.
To, co brzmiało sensacyjnie, było wymysłem tabloidu, który do kiwnięcia głową Brian w odpowiedzi na pytanie, czy są jakieś nagrania Freddiego, dorobił sobie stosowną historię.
W grudniu 2010 r. w publikacji wewnętrznej Universalu znajduje się pozycja Queen Forever w wersji jedno- i dwupłytowej z datą wydania 14 listopada 2011 r.! Jak wiemy, w 2011 r. Queen przeszło pod skrzydła Universalu / Island.
Marzec 2011 r. – Roger w wywiadzie dla belgijskiej gazety wspomina o pracy nad archiwalnymi nagraniami z Freddiem i Jacksonem: „Nie mogę mówić zbyt wiele, ale te nagrania brzmią niewiarygodnie – zdradził Taylor”.
W maju 2011 r. Roger wyjawia, że wydane zostaną nagrania z Królem Popu i na pierwszy ogień pójdzie State of Shock, a kolejne dwa utwory to Victory i There Must Be More to Life than This. Możliwy termin publikacji: sierpień / październik 2011 r.
W czerwcu administrator Queen Online chwali się, że: „Prace trwają nad nagraniami z Michaelem Jacksonem, miałem okazję posłuchać próbki State of Shock z dodaną Red Special, ale bez chórków Roger i Briana, w dość surowej wersji. Brzmiało rewelacyjnie”.
W listopadzie 2011 r., przy okazji rozdania nagród magazynu „Classic Rock”, Brian wspomniał, że za rok zostaną wydane nowe piosenki Freddiego z Michaelem Jacksonem i że jest zgoda spadkobierców.
W kwietniu 2013 r. za pośrednictwem Oficjalnego Fanklubu w świat poszła informacja o składance z balladami plus utworami nigdy niewydanymi. Planowana publikacja miała mieć miejsce pod koniec roku.
Lipiec 2013 r. – Brian i Roger pracują w studiu z producentami Williamem Orbitem (współpracownik Madonny i Miki) i Chrisem Thomasem (współpracował z Pink Floyd, Eltonem Johnem i innymi).
W sierpniu Lee Thompson (menadżer muzyczny, dziennikarz) na Twitterze ogłosił, że Queen wyda album Love Songs jako kolekcję piosenek z utworami z Jacksonem.
We wrześniowym (2013 r.) numerze „Classic Rocka” Roger wspomniał, że istnieją plany wydania albumu, że pracuje z Brianem nad dwoma kawałkami: jednym zespołowym, a drugim głównie Briana. Napomknął również o wybieraniu na składankę wolniejszych, mniej znanych utworów pod presją Universalu.
W listopadzie 2013 r. w wywiadzie dla „Mojo” Brian tak o tym mówił: „W archiwum zespołu Queen jest tego więcej, niż przypuszczaliśmy. Nie czułbym się komfortowo, gdybym powiedział, że materiału starczy na cały album, ale bez wątpienia jest kilka całych utworów… Znaleźliśmy nieco wokalu Freddiego, jakieś dema”.
W grudniu tegoż roku Brian również określił album jako składankę mniej znanych / oczywistych kawałków i rzeczy, których nikt nie słyszał. Wspomniał, że pracują nad 3–4 utworami, w tym tymi z Michaelem.
W styczniowym „Teraz Rocku” pojawił się wywiad z Rogerem, a tam informacje o kłopotach ze spadkobiercami Michaela i wytwórnią Sony, co utrudnia wydanie piosenek z Królem Popu.
Brian zaś w styczniu pracuje w studiu i odgrzebuje taśmy w archiwum. I przy tej okazji wyznaje: „Magia Queen jest znów żywa. Czuję to w kościach. To irytujące, że muszę być tak tajemniczy, ale chyba na razie muszę. Mogę powiedzieć tyle, że odkurzyliśmy dziś utwór, w którym wszyscy czterej – Freddie, John, Roger i ja – gramy razem. To utwór, o którym zupełnie zapomnieliśmy i który nigdy nie został ukończony. Brzmi tak świeżo! Teraz przenieśliśmy go bardzo ostrożnie do ProTools, ale brzmi dokładnie tak samo jak wtedy, kiedy go nagrywaliśmy… PONAD TRZYDZIEŚCI LAT TEMU!
Trochę się wzruszyłem, słuchając tego. Kilka niezbyt udanych nagrań, trochę dyskusji i kłótni, a potem naprawdę dobre wykonanie i… Naprawdę ten utwór błaga o to, żeby pokazać go światu. Nic nie poradzę na to, że jestem bardzo podekscytowany!”.
Przy innej okazji wspomina, że nagranie jest z 1983 r.
W tym samym czasie Orbit pracuje nad There Must Be More to Life than This.
W maju Brian w wywiadzie dla BBC Wales po raz pierwszy użył tytułu nowego albumu: „Znaleźliśmy jeszcze kilka utworów z nami i z Freddiem na wokalu – są one bardzo piękne. Ludzie będą mogli usłyszeć to wszystko pod koniec tego roku. Mamy zamiar wydać album, który prawdopodobnie nazwiemy Queen Forever. To będzie kompilacja, ale znajdzie się na niej też premierowy materiał, którego nie słyszał nikt na świecie. Ludzi powinno to naprawdę ucieszyć”.
Na swojej stronie w tym samym miesiącu Brian jasno dał znać, że nagranie z Andym Gibbem na albumie to pomyłka: „Co? To wymyślone rzeczy. Tak, gdzie oni dostali tę informację? Andy Gibb? Przepraszam?”.
W sierpniu Brian w kolejnym wywiadzie ujawnia, że jednym z nagrań jest utwór z 1983 r. z sesji w Los Angeles – Let Me in Your Heart Again, który z wokalem Freddiego nigdy nie wypłynął, a został opublikowany przez Anitę Dobson na jej solowej płycie. Na nowy album trafi również Love Kills, które jest grane w wolniejszej aranżacji na trasie z Adamem Lambertem. Przy okazji ponownie o sobie przypomniał William Orbit, ogłaszając, że pracuje nad albumem Queen.
Z okazji trasy po Antypodach w sierpniu wywiadzie Roger wspomniał, że mają nadzieje pokonać przeszkody związane z wydaniem nagrań z Michalem Jacksonem gdyż jest to kwestia zgody spadkobierców: „Tak, pod warunkiem, że otrzymamy zgodę od osób zarządzających majątkiem Michaela Jacksona, którzy są, no cóż, trudni we współpracy. William Orbit zrobił naprawdę ciekawy miks jednego z utworów i jestem niemalże pewien, że znajdzie się on na Queen Forever. Ale to trochę jak brodzenie w kleju.”
We wrześniu przy okazji wydania Live at the Rainbow na profilach społecznościowych Queen znajduje się informacja, skończyli z Rainbow, teraz kolejna rzecz Queen Forever.
Po ponad tygodniu (19 września) od premiery Rainbow w wywiadzie dla stacji radiowej BBC2 Brian i Roger ogłosili wydanie albumu Queen Forever zawierające nowe nagrania, które zostały zaprezentowane na antenie. Było to: Let Me In Your Heart Again, Love Kills i There Must Be More to Life than This. Tego samego dnia ukazał się informacja prasowa na temat nowego wydawnictwa składającego się z 20 utworów oraz 36 w wersji delux, głównie wybór padł na utwory o tematyce miłosnej lub spokojne ballady.
Wersja jednopłytowa:
| 1. Let Me In Your Heart Again |
| 2. Love Kills – The Ballad |
| 3. There Must Be More To Life Than This (William Orbit Mix) |
| 4. It’s A Hard Life |
| 5. You’re My Best Friend |
| 6. Love Of My Life |
| 7. Drowse |
| 8. Long Away |
| 9. Lily Of The Valley |
| 10. Don’t Try So Hard |
| 11. Bijou |
| 12. These Are The Days Of Our Lives |
| 13. Las Palabras De Amor |
| 14. Who Wants To Live Forever |
| 15. A Winter’s Tale |
| 16. Play The Game |
| 17. Save Me |
| 18. Somebody To Love |
| 19. Too Much Love Will Kill You |
| 20. Crazy Little Thing Called Love |
Wersja dwupłytowa:
Producenci:
William Orbit, Chris Thomson.
Nagrania:
Love Kills – wersja wolniejsza niż solowa Freddiego, nagranie z sesji do The Works.
https://www.youtube.com/watch?v=8bb6f1fudSw
wersja Forever: https://soundcloud.com/bredebs/love-kills
Let Me in Your Heart Again – utwór napisany przez Briana, nagrany przez Anitę Dobson, sesja z 1983 r. do The Works.
https://www.youtube.com/watch?v=5nHHGY3CvZ4
wersja Forever: https://soundcloud.com/bredebs/let-me-in-your-heart-again-1
There Must Be More to Life than This – utwór z Michaelem, pracę od 1981 r., wydany na Mr. Bad Guy.
http://youtu.be/_hUyJQa7I0o?list=RDax3FOTiWwz0
wersja Forever: https://soundcloud.com/bredebs/there-must-be-more-to-life
Autor: Dagmara Szymańska
(c) 2014 Polski Fanklub Queen. Rozpowszechnianie artykułu bez zgody Fanklubu zabronione.
Permalink
Zastanowie sie czy ja kupic , mogli kilka naprawde nieznanych dac piosenek.
Ja kilka znam.
Permalink
Na wstępie pragnę podziękować Pani Dagmarze za rzetelne informację. No cóż Freddie nie żyje i nie możemy narzekać, że dali nam to co dali. Cieszmy się tym co jest i czekajmy na album. Serdecznie pozdrawiam.