Bohemian Rhapsody – szlachectwo zobowiązuje. Czyli dlaczego ten film jest tak dobry, skoro jest tak zły
W moim życiu nie było z pewnością filmu, którego bardziej bym wyczekiwał. Od momentu, w którym dowiedziałem się, że taki obraz powstanie, byłem więc do niego nastawiony emocjonalnie. W końcu Queen to nie tylko nieodłączna część mego życia od ponad 27 lat, ale także największa (nie tylko muzyczna) pasja, której zawdzięczam w ogromnej mierze miłość (przekładającą się także na życie zawodowe) do muzyki w ogóle – jako najpiękniejszej ze sztuk. A